|
www.odkrywaniehistorii.fora.pl Odkrywanie historii.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Wto 19:21, 09 Lip 2024 Temat postu: Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz |
|
|
Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz
"Sarmacja Lehia Polska, TRÓJLISTEK SŁOWIAŃSKI.", Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz, 1890)
"Przodkowie nasi znani już byli w starożytnym świecie na kilkanaście wieków przed Chrystusem. Grecy zwali ich Saurmatami, Łacinnicy zaś Sarmatami. Należeli "oni do składu tej wielkiej Słowian rodziny i byli odnogą tylko tego olbrzymiego drzewa, którego korzeni i pnia szukać nam należy w Hindostanie, w krainie Górków, w kraju pięciu rzek — Pentrzaku — gdzie dziś jeszcze po słowiańsku mówią; a którego konary tak się daleko i szeroko rozrosły, iż nietylko część Azyi, ale całą prawie Europę aż po Ken i morze Północne cieniem swoim pokryły."
"Sarmaci nie zmięszali się z żaduem obcem plemieniem i dlatego nie tylko są narodem czystej krwi, ale nadto jednem z najstarszych plemion słowiańskich."
"Gdy atoii wyganiania te nie ustawały i wracający do Medyi Sarmaci nie znaleźli już w niej dla siebie odpowiedniego pomieszczenia z powodu przeludnienia, wtedy ówczesny panujący król scytyjski, jak nam Herodot donosi, przesiedlił ich wszystkich w roku 1 4 5 5 przed Chrystusem na prawy brzeg Tanaisu, czyli Donu."
"Sarmaci więc nie podbili Scytów', ale połączyli się z nimi, jak się łączy brat z bratem, rodzina z rodziną, człowiek równy i wolny z człowiekiem równym i wolnym. Do utrwalenia tej spójni i węzła braterskiego nie mało przyczyniły się związki małżeńskie, które Scyci zawierali z dziewicami sarmackiemi, a szczególnie z sławnemi Amazonkami."
"Niechaj to nikogo nie dziwi, że trzym ając się ściśle podań dziejopisarskich, obok Sarm atów nie pomijam ScytówT i że często zamiast Sarm atów wymieniam tu Scytów, bo jednych i drugich w odległej starożytności bez wielkiej różnicy i odrębności znajduję jak najściślej z sobą politycznie zespolonych"
O świętach na przesilenie zimowe i letnie:
"Już w Indiach na tysiące lat przed nami obchodzono dzień 24 Grudnia z wielką uroczystością i wielką biesiadą i nazywano go dniem pojawienia się Kumy t. j. syna boskiej miłości Z Indyi przeszedł ten obrzęd do Persii, gdzie także dzień 24 Grudnia obchodzono z największą uroczystością, jako dzień narodzin Mitry, w którym słoneczko się narodziło i z promieniami swojemi jakoby wrzłociste swoje ślniące spowite pieluchy, na nowo na niebie się ukazało. Słowianie, a szczególnie Scyci i Sarmaci wynieśli obrzęd ten i zwyczaj z Medii i Persyi i zawsze go uroczyście i z weselem obchodzili. Stół swój zastawiali dnia 24 Grudnia lepszemi po trawami i napojem i wszyscy dzień ten obchodzili uroczyście na
zabawie, śpiewach, muzyce i tańcach. Jestto więc obchód roz poczynającego się nowego okresu czasu, czyli Nowego roku, który zaznaczano jeszcze w Sarmacyi rozpalonemi na pagórkach ogniami, sobótkami od sab, saba, południe, słońce nazwanemi."
"Sarmacja Lehia Polska, TRÓJLISTEK SŁOWIAŃSKI.", Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz)
"Kolęda zatem była w starożytności niejako kalendarzem pouczającym ludzi o zwrocie słońca i o przesileniu dnia z nocą."
"Sarmacja Lehia Polska, TRÓJLISTEK SŁOWIAŃSKI.", Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz)
"Takie same ognie, także sobótkami zwane, zapalono znów w całej Słowiańszczyznie na św. Jan, t. j. dnia 24 Czerwca, a więc w latowem przesileniu dnia z nocą, gdzie światłości zaczęło ubywać, a ciemność wzrastać."
"Sarmacja Lehia Polska, TRÓJLISTEK SŁOWIAŃSKI.", Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Wto 20:28, 09 Lip 2024 Temat postu: |
|
|
"Jak Herodot wyróżnia Scytów królewskich od reszty narodu i donosi nam, że ta reszta była im podległą i poddaną, tak też Strabo wskazuje nam na ten sam stosunek u Sarmatów i wymienia dworzan i panów jako wolnych, lud zaś czy to
służebny, czy poddany, jako w zależny od pierwszych i na ich łasce zostający."
("Sarmacja Lehia Polska, Trójlistek Słowiański.", Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz)
"Przy tej próżności rodowej, jedno mnie tylko zadziwia, t. j. że pomiędzy tą szlachtą niebieską, która niewątpliwie korabiem pieczętować się musiała, na znak, że wyszła z arki Noego, ani jednego nie było, któryby był całym niebieskim."
("Sarmacja Lehia Polska, Trójlistek Słowiański.", Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz)
"Z krótkiego tego wykazu tych kilkowiekowych, prawie ciągłych wojen Sarmatów z Rzymianami, łatwo każdy przekonać się może, że naród nasz ani na chwilę nie spoczął, ale już wtedy jako męczennik śród plemion Słowiańskich przez 4 całe wieki
po Chrystusie krew swoją przelewał, już to w obronie własnej, już też sprzymierzeńców swoich, którym spieszył na pomoc w ich ucisku i niedoli."
("Sarmacja Lehia Polska, Trójlistek Słowiański.", Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz)
"Królowie sarmaccy mieli już od niepamiętnych czasów (Herod IV . 71) w stronie rzeczki Gerrus — dzisiejszej Desny — w pobliżu progów Dniepru, niedaleko od Mohilewa swój mogilnik, gdzie ich chowano."
("Sarmacja Lehia Polska, Trójlistek Słowiański.", Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz)
"Zastanowienia godną jest przy tych pogrzebach ta okoliczność: że podczas gdy ciała zwyczajnych ludzi zmarłych palono i prochy ich i popioły w garnki zbierano i te dopiero do grobu wstawiano; ciała ludzi dostojnych i wielkich, jak książąt i panów r namaszczano i bez palenia ich w grobach chowTano. Zkąd powstała ta różnica w obrzędzie pogrzebowym? Ponieważ obrządek pogrzebowy przepisany był przez religią i kapłani go dopełniali, przeto zdaje się jakoby religia na coś podobnego pozwalała. Z tąd też te tak liczne kurchany i mogilniki na Ukrainie, które niczem innem nie są, jak grobami dawniej szych książąt, wojewodów i panów sarm ackich i scytyjskich."
("Sarmacja Lehia Polska, Trójlistek Słowiański.", Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Wto 20:46, 09 Lip 2024 Temat postu: |
|
|
Przeniesienie stolicy. Podział na Lehię i Sarmację:
"I w tym to okresie, w pierwszej połowie VI wieku nastąpiło przeniesienie dworu króla Sarmackiego i rządu jego z Żmijgrodu do oddawna już przysposabianego zamku królewskiego w Kruświcy i wieży na Gople. Przenosin tych dokonali Sarmaci z wszelką powagą, godnością, porządkiem i spokojem. Nic jeszcze przez to nie stracili, bo i tak Ofiuza i Olvia pozostały w ich ręku. Nie mieli się też czego smucić bo przecie nie udawali się z królem swoim i rządem w obce strony, sobie nie
znane, lecz przenieśli się tylko w zachodnią stronę odwiecznego kraju swojego, pomiędzy lud swój już od wieków w tych stronach mieszkający. Zmiana ta stolicy pociągnęła za sobą nie jednę zmianę w zewnętrznym i wewnętrznym ustroju i zarządzie państwa. Po opuszczeniu Żmijgrodu, pogrzebał w nim król na zawsze starą nazwę kraju Sarmacyi; na nowem zaś siedlisku nadał państw u swojemu nową nazwę Lechii, Lechickiej krainy, a sam przybrał tytuł króla nad królami Lechów. W VI wieku, a może i wcześniej od tych przenosin, panowała królowa Axxaga II (Jxańka), która była ostatnią królową prastarej Sarmacyi."
("Sarmacja Lehia Polska, Trójlistek Słowiański.", Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz)
"Niechaj nikt nie sądzi, aby przeniesienie stolicy jakiegobądź państwa z jednego miasta do drugiego było rzeczą tak bardzo łatwą."
("Sarmacja Lehia Polska, Trójlistek Słowiański.", Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz)
Lech czy Lach:
"Wskazawszy na istotną i rzeczywistą różnicę w imieniu i znaczeniu Lecha, a Lacha dodać tu muszę, że lud polski w Prusach zachodnich zowie jeszcze po dziś dzień leehą zagon uprawny na warzywo, szczególnie na kapustę, przyczem może w mowie swojej tak zamienić a na e, jak lud znów Wielkopolski w mowie swojej zamienia a na o lub a. (...) Na różnicę tę stanową i obywatelską pomiędzy Lecham i i Lacham i tern bardziej zwracam uwagę, że zachodzi ona prawie od samego początku i przybiera coraz to większe, groźniejsze znaczenie i takie wielkie rozmiary w dalszym rozwoju państwowym i narodowym, że nie tak prędko ginie wśród rozdrażnionych na siebie synów jednej i tej samej ojczyzny. Lachy uważali Lechów za przybyszów i ujarzmicieli, a Lechy patrzeli na Lachów z góry, jako na chłopów."
("Sarmacja Lehia Polska, Trójlistek Słowiański.", Ks. Maksymilian Władysław Łukaszewicz)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|