Piotr-246 |
Wysłany: Pon 13:38, 10 Mar 2025 Temat postu: Temat: Dalekie obserwacje w starożytności |
|
Temat: Dalekie obserwacje w starożytności
Na stronie
dalekiewidoki . pl
Przeczytamy tekst zapisany przez Jana Długosza, który z ziemi sieradzkiej widział Sandomierz. Być może widział sam na własne oczy, ważne że zapisał tak:
„Potem Chełm, góra ziemi sieradzkiej , inna od poprzedniej, cała skalista, leżąca ponad wsią tejże nazwy, niedaleko od miasteczka
Przedborza położona, wznosząca się na taką wysokość, że w jasny dzień widoczny z niej Sandomierz,
Olsztyn, Miechów, Częstochowa, Piotrków, Kalwaria i wiele innych miast, ma na sobie kościół
murowany i siedmioma głębokimi fosami otoczony, fundowany przez Piotrka, komesa ze Skrzynna”
Jeżeli dalekie obserwacje stosowano przed Mieszkiem I, z pewnością dotyczyły one obserwacji Tatr. Z pewnością rolę odgrywały tutaj miejsca takich jak Piekary Śląskie, gdzie Tatry widoczne są poprzez długi korytarz między pagórkami i nic ich nie zasłania.
Jednak zapis mówi, że dalekie obserwacje stosowano już od czasów Lecha i Czecha:
Wikipedia: (hasło: Kamień Lecha)
"By jego brat, Czech, wiedział, gdzie obozuje, umówili się, że rozpalony zostanie tu wielki ogień, który będzie widoczny aż z obozowiska Czecha na górze Říp. Od dymu, jaki unosił się nad ogniem powstała nazwa miasta Kouřim (kurzyć się)."
Pytanie, jak daleko mógł być widoczny taki dym, ale niewykluczone, że nawet ze 100 kilometrów. |
|