www.odkrywaniehistorii.fora.pl
Odkrywanie historii.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.odkrywaniehistorii.fora.pl Strona Główna
->
Historia Świata
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Ogólne
Historia Polski
Historia Świata
Źródła
Tworzenie opracowań
Posty o innej tematyce
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Piotr-246
Wysłany: Pią 11:28, 12 Lip 2024
Temat postu:
"Ażeby z jakiejś społeczności wyrobiło się zorganizowane i zróżniczkowane społeczeństwo, trzeba odpowiedniej gęstości zaludnienia. A tymczasem w lat tysiące po rozpowszechnieniu ognia rozległe kraje jakżeż rzadkie mają zaludnienie! Wyjątkowo „gęsto” siedzą Czukcze, których jest aż 10 000 na tundrach między Kołymą, wybrzeżem Beringa i Oceanem Lodowatym"
(Feliks Koneczny "O wielości cywilizacji")
Piotr-246
Wysłany: Pią 11:23, 12 Lip 2024
Temat postu:
11 lipca 2024 r. temperatura wody w okolicach wysp Diomedesa - około 5 stopni Celsjusza.
seatemperature . info
Piotr-246
Wysłany: Pią 11:18, 12 Lip 2024
Temat postu:
12 lipca 2024 r. przed południem, na wyspach Diomedesa jest 7 stopni Celsjusza.
Piotr-246
Wysłany: Sob 10:12, 09 Gru 2023
Temat postu:
"Anse aux Meadows, z fr. L’Anse-aux-Méduses (Zatoka Meduz) – stanowisko archeologiczne znajdujące się na północnym krańcu Nowej Fundlandii w Kanadzie, gdzie w 1960 roku norweski podróżnik, dr Helge Ingstad i jego żona, archeolog Anne Stine Ingstad odnaleźli pozostałości osady wikingów."
(źródło: Wikipedia, hasł: Anse aux Meadows)
Piotr-246
Wysłany: Śro 18:51, 29 Lis 2023
Temat postu:
O zaludnianiu Ameryki Północnej przez Wikingów przeczytamy w Wikipedii pod hasłem:
"Nordycka kolonizacja Ameryki Północnej"
"Około 874 roku wikingowie odkryli Islandię, która do 930 roku została w pełni skolonizowana. Szybki przyrost ludności doprowadził w 975 roku do przeludnienia i głodu, co skutkowało silną potrzebą zajęcia nowych terenów. Pogłoski o nieznanych ziemiach leżących na zachodzie, rozsiewane prawdopodobnie przez irlandzkich podróżników, doprowadziły do odkrycia w 982 roku Grenlandii."
Na Grenlandii założono osady.
"Badania archeologiczne dowiodły, że osadnicy nawiązali też kontakty handlowe z rdzennymi Amerykanami, zwanymi przez nich Skraelingami."
(źródło: Wikipedia)
Piotr-246
Wysłany: Śro 12:24, 29 Lis 2023
Temat postu:
Ciekawy i bogaty w informacje blog o archeologii Ameryk:
przedkolumbem . blogspot . com
Jest na blogu artykuł (z 16 maja 2023) pt "Nowe badanie wskazuje na migracje z Chin do Ameryki"
"Badania prowadzone od końca 2000 r. sygnalizowały bardziej zróżnicowane źródła, które mogły łączyć dawne populacje w Azji Wschodniej z populacjami założycielskimi w Chile, Peru, Boliwii, Brazylii, Ekwadorze, Meksyku i Kalifornii. Ten typ, znany jako D4h znajduje się w mitochondrialnym DNA, które jest dziedziczone jedynie od matek."
Piotr-246
Wysłany: Śro 11:54, 29 Lis 2023
Temat postu:
Inne możliwe kierunki starożytnego zasiedlania Ameryk:
Wikipedia (hasło: Fenicjanie):
"Istnieją przesłanki do postawienia tezy, że starożytni Fenicjanie lub Kartagińczycy dopłynęli do Brazylii. Świadczą o tym różne fakty, znaleziska i źródła starożytne (Pauzaniasz, Pomponiusz Mela, Diodor Sycylijski)."
"Fenicjanie byli przede wszystkim narodem największych żeglarzy starożytności i kupców. Znana była powszechnie starożytnym odwaga i przedsiębiorczość Fenicjan, które skłaniały ich do żeglugi po otwartym oceanie i odkrywania nowych lądów. Przodowali oni w budownictwie okrętowym, dzięki czemu mogli się przemieszczać po całym basenie Morza Śródziemnego. Panowanie na morzu należało pierwotnie do Krety i dopiero po upadku kreteńskiej potęgi przeszło ono na Fenicjan (po XII w. p.n.e.)."
Piotr-246
Wysłany: Wto 12:33, 28 Lis 2023
Temat postu:
Ludzie, którzy jako pierwsi zaludnili Alaskę nie mieli "misji zaludniania Ameryk". Nie działo się to gwałtownie. Jeśli urodzili się w pobliżu cieśniny Beringa, po prostu zaludnili Alaskę, traktując ją jako swoją okolicę, swój region.
Eskimosi nie uciekali na południe przed zimnem, gdyż byli do niego dobrze przystosowani, po za tym nie znali niczego innego poza namiastką lata w lipcu. O ciepłych krajach nie słyszeli.
Piotr-246
Wysłany: Wto 12:22, 28 Lis 2023
Temat postu:
Warte uwagi jest Becharof Lake. Jezioro mogło być skrótem dla żeglugi zaludniającej Amerykę Północną
Skoro ludzie dostali się na Alaskę przy pomocy kajaków, to z pewnością służyły one nadal i w niedługim czasie dostali się na południe kontynentu jego linią brzegową.
W okolicach dzisiejszego kanału panamskiego łatwo było przenieść produkcję tych kajaków na atlantycką linię brzegową. Być może istniały inne szlaki. Nie dokonano tego w ciągu jednego pokolenia.
Piotr-246
Wysłany: Śro 14:38, 15 Lis 2023
Temat postu:
Warto też wiedzieć, że lekko na północ od cieśniny Beringa znajduje się już koło podbiegunowe.
A na północy Alaski:
Z internetu:
"W miasteczku Barrow na Alasce rozpoczęła się faza nocy polarnej, co oznacza, że miasto pogrążone jest w ciemnościach przez 65 dni. Następny wschód słońca będzie miał tam miejsce 22 stycznia."
Piotr-246
Wysłany: Pią 9:27, 10 Lis 2023
Temat postu:
Warto dodać, że nie jest to jedyna trasa przez wyspy Diomedesa.
Istnieje w pobliżu wysp Diomedesa skalna wysepka Fairway Rock o średnicy zaledwie 200 metrów. Umożliwia ona być może tylko dzienny odpoczynek, ale jej odwiedzenie oznacza podział ostatniego dnia podróży na dwa odcinki:
14 + 29 km
W sumie 43 kilometry.
Piotr-246
Wysłany: Pią 9:11, 10 Lis 2023
Temat postu:
35 + 13 + 37 kilometrów
- taką długość ma optymalna trasa, aby pokonać cieśninę Beringa w ciągu 3 dni kajakiem. Środkowa trasa wyznaczona jest między punktami na obu wyspach Diomedesa, które zapewniają pokonanie po linii prostej dwóch pozostałych, najdłuższych odcinków, w możliwie najkrótszym czasie.
(odległości zmierzone w Google Maps, z Azji w stronę Ameryki Północnej)
Piotr-246
Wysłany: Pią 8:53, 10 Lis 2023
Temat postu:
Czy istniała w starożytności społeczność Cieśniny Beringa?
Nie jest to wykluczone, choć kajakiem tylko latem można było mieć łączność.
Eskimosi znają głównie zimę. Zima ich nie zaskoczy, toteż są do niej dobrze przygotowani. Nie tak, jak to bywa w klimacie umiarkowanym.
Zaludnianie Alaski nie musiało się wiązać z koniecznością szybkiego migrowania na południe.
Sam kajak powstał tylko po to, aby przemieścić siebie - nie był łodzią rybacką, ani statkiem handlowym. Jest to wynalazek elementarnej kultury.
Piotr-246
Wysłany: Czw 17:54, 09 Lis 2023
Temat postu:
Kluczowym zagadnieniem dla zaludnienia Alaski jest ogień, możliwość rozpalenia ogniska.
Na północ od cieśniny Beringa jest coraz trudniej o lasy, jakie znamy w Europie.
Na południe od cieśniny Beringa takie lasy istnieją.
Czytałem w Internecie, że Eskimosi suszą mech, aby go rozpalić.
Z pewnością szansą na zaludnienie Ameryki raczej była niezwłoczna migracja na południe.
Dorosły człowiek (podróżujący bez dzieci) może przejść dziennie 30 kilometrów. W ciągu 10 dni przejdzie 300 kilometrów. W ciągu 30 dni - 900 kilometrów. Liczby te dawały szansę na przepłyniecie cieśniny Beringa w lipcu i jeszcze przed zimą zdążono przewędrować na południe Alaski. Być może pływano - po linii brzegowej.
Piotr-246
Wysłany: Czw 17:16, 09 Lis 2023
Temat postu: Temat: Zaludnianie Ameryk przy pomocy kajaków
Temat: Zaludnianie Ameryk przy pomocy kajaków
Nawet sama nazwa kajak pochodzi "od inuickiej (eskimoskiej) łodzi nazywanej „qajaq”
"Inuici – grupa rdzennych ludów obszarów arktycznych i subarktycznych Grenlandii, Kanady, Alaski i Syberii."
(źródło: Wikipedia)
Myślę, że trzy dni wystarczyły, aby spokojnie przepłynąć cieśninę Beringa kajakiem, takim jak choćby ten z filmu o Pocahontas.
----------------------------------------------------------
Podsumowanie moich tez
1. Czukotkę zasiedlili "uciekinierzy", którzy nie mieli chęci podporządkowania się ówczesnym cywilizacjom. Odrębność różnych pism świadczy o tym, że dana cywilizacja utraciła lub osłabiła więzi z dawną kolebką ludzkości. "Eskimosi" nie wybrali sobie zimnych krajów z upodobania. Nie zdawano sobie sprawy z tego, że podróżując na wschód Azji, można mieć tendencję do niewielkiego przemieszczania się ku północy. Ludzie byli ciekawi skąd wschodzi słońce, dlatego ciągnęli ku Wschodowi.
2. Czukcze rozmnażają się aby dokonać skutecznego zasiedlenia Alaski.
3. Pierwsze przepłyniecie na Alaskę odbyło się za pomocą kajaków. Przez cieśninę Beringa. Przy czym pokonano za jednym razem około 40 kilometrowy odcinek do pierwszej wyspy i podobnie długi na Alaskę. Wiosłowanie od lądu do lądu trwało nieprzerwanie ponad 1 godzinę.
4. Nie przepływano tam z dziećmi. Dzieci urodziły się dopiero na Alasce.
5. Ameryka Południowa jest dzisiaj najsłabiej zaludnionym kontynentem, bo zaludnionym najpóźniej.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin