Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Śro 7:46, 27 Wrz 2023 Temat postu: Temat: Drogi wodne starożytnej Lehii |
|
|
Temat: Drogi wodne starożytnej Lehii
Jeśli chodzi o transport wodny, to inaczej wygląda to na wyżynach, inaczej na nizinach.
Na małych rzekach Górnego Śląska trudno pływać nawet kajakiem. Opanowanie żeglugi wymaga budowy licznych kanałów i śluz.
Inaczej sprawa może przedstawiać się na polskich nizinach.
Historycy spierają się o nazwę miejscowości Łódź. W samym herbie tej miejscowości jest jednak łódź - z wiosłem, co może świadczyć o pradawnej wytwórni łódek służących do transportu po dorzeczu Odry i Wisły. Łódź leży na pograniczu obydwu dorzeczy. W samej Łodzi płyną małe rzeczki, mogły wystarczać, aby nowo utworzone łódki spławić ku dolnym biegom rzek i dopiero tam na nizinach je stosowano.
Szczyt założył Szczecin, ale nie bezpośrednio nad Morzem Bałtyckim. Morze nie miało jeszcze wtedy znaczenia handlowego. Jezioro Dąbie do którego wpada Odra, było miejscem charakterystycznym na tyle, aby nową, ważną osadą zaznaczyć zasięg terytorialny Lehii.
------------------------------------------------------------------------
Jezioro Gopło było kiedyś dużo większe:
Historycznie poziom wód Gopła był wyższy, w wyniku czego jezioro rozpościerało się 6 kilometrów dalej na północ i tyle samo w kierunku południowym." (Wikipedia)
Było zwane morzem "Mare Polonorum" (Morzem Polaków), lub morzem wewnętrznym.
Jan Długosz tak pisał:
"A że powszechnym Polaków głosem jezioro Gopło tak jest wielkie i sławne, że Polacy chcąc jaką rzecz wielką oznaczyć dają jej Gopła nazwisko, zatem i my dla nazwy samej i znakomitości jego dajemy mu między jeziorami Polskiemi przodek i pierwszeństwo. Gopło, w ziemi Wielkopolskiej, u Polaków sławne, ma taką obfitość ryb, że je ztamtąd na okół w sąsiodnie strony wozami rozwożą, nie tylko w dostatniej ale nawet zbytecznej ilości. Powstaje u miasteczka Noteci z sączących się źródeł, i dorazu tam gdzie się tworzy, głębokie i wielkie, tak długo i szeroko się rozlewa, że patrzącemu prawie morzem się wydaje. Twierdzą, że ma pól mili szerokości, a długości mil pięć. Nakoniec koło zamku Szarleja wypuszcza z wnętrza swego znaczną rzekę Noteć zwaną. Ryby jego w rodzaju i smaku lepsze są od ryb innych jezior."
Więcej na temat Jeziora Gopło i jego wielkości napisał Janusz Bieszk w książce "Słowiańscy Królowie Lechii", str. 229-230:
(fragment)
"Według badań, w tym czasie poziom wody w jeziorze Gopło był wyższy o 6 do 9 m, niż obecnie. Jezioro Gopło i jego okolica były wtedy ogromnym rozlewiskiem, również z wyższym poziomem wód w rzekach. Była to wielka sieć żeglugi śródlądowej z portami rzecznymi i magazynami, którą rozprowadzano ogromną ilość rozmaitych towarów między południem Lechii a północą."
Inny fragment tego rozdziału mówi o Gople jako o centralnym punkcie, łączącym żeglugi dorzecza Odry i Wisły:
"Zarówno statki płynące z północy Odrą i Wartą, jak i płynące z południa rzekami: Obrą, Liswartą, Prosną, Widawką, Nerem, a następnie Wartą, wpływały na jezioro Gopło do portu w Kruszwicy, który był portem postojowym, przystankowymi tranzytowym. Stąd statki płynęły dalej do pobliskiej Wisły rzekami Bachorzei Gopelnica do różnych starych grodów i portów wiślanych na północy,poprzedzających obecne miejscowości, jak: Toruń, Pień, Świecie, Grudziądz, Nowe,Gniew, Tczew, aż do portu morskiego Kodan (Gdańsk), a także na południu od Torunia po Carodom (Kraków)."
|
|